| Autor |
Wiadomość |
| maryna14 |
 Wysłany: Pią 11:09, 02 Gru 2016 Temat postu: |
|
| Bardzo biednie to wygląda |
|
 |
| Newa |
| Wysłany: Sob 19:54, 28 Maj 2016 Temat postu: |
|
Biedactwo  |
|
|
| synek |
| Wysłany: Śro 16:00, 30 Wrz 2015 Temat postu: |
|
| Ja również Ci współczuję, mam nadzieję, że szybko się pozbierasz po stracie zwierzaczka. |
|
|
| Gora24 |
| Wysłany: Pon 13:50, 22 Cze 2015 Temat postu: |
|
| na prawdę Ci współczuję i rozumiem Twój ból.... |
|
|
| Katy |
| Wysłany: Czw 12:18, 25 Lis 2010 Temat postu: |
|
| Śliczne było to źrebię... Strasznie mi cię szkoda, jak i również Negry, nosiła go pod sercem... Niech hasa po tęczowej trawce.. |
|
|
| shine |
| Wysłany: Pon 14:53, 10 Sie 2009 Temat postu: |
|
| Przykro mi.... Konie to wspaniałe zwierzęta... [*] |
|
|
| dominia16 |
| Wysłany: Śro 17:01, 11 Lut 2009 Temat postu: |
|
Źrebaczek b.ładny...
[*] |
|
|
| Zuzia |
| Wysłany: Pon 20:47, 18 Sie 2008 Temat postu: |
|
| Przykro mi. ['] |
|
|
| Sylwia |
| Wysłany: Pon 16:22, 18 Sie 2008 Temat postu: Źrebaczek Negry |
|
Negra się oźrebiła, ale moje szczęście nie trwało długo 16 sierpnia, około 2 w nocy urodziła myszatego ogierka. Był malutki, ale pierwszego dnia zachowywał się normalnie, ssał mleko, nawet trochę brykał. Jednak następnego dnia źrebaczek był słaby i prawie cały czas leżał... Wezwaliśmy panią weterynarz, ona podała mu kroplówkę i kazała go poić z butelki co godzinę, bo na podanie antybiotyku był za słaby  Niestety malutki słabł w oczach, nie miał nawet odruchu ssania aż w końcu odszedł Wciąż nie mogę się pogodzić z tym, że go nie ma... Negra z początku szalała, ale już chyba zrozumiała, że go nie ma Weterynarz powiedziała, że śmierć źrebaczka spowodowana jest zbyt długim przenoszeniem ciąży lub źle dobranym ogierem i to już było w genach... Klacz ma bardzo dużo mleka i zastanawiałam się nad tym czy nie przyjęłaby innego źrebięcia, które np. straciło matkę podczas porodu. Teraz Negra znowu jest sama a zaźrebiana będzie dopiero w lutym lub marcu
 |
|
|