Forum psy:koty:gryzonie:konie:ryby:terrarystyka:SB-dla zarejestrowanych! Strona Główna psy:koty:gryzonie:konie:ryby:terrarystyka:SB-dla zarejestrowanych!
Zwierzęta; forum o zwierzętach !Zapraszamy do rejestracji
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

prosze szybko o rade...
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum psy:koty:gryzonie:konie:ryby:terrarystyka:SB-dla zarejestrowanych! Strona Główna -> Koty / Wychowanie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
k@uk@zk@
Chomiczek
Chomiczek



Dołączył: 23 Lip 2007
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: poznań

PostWysłany: Śro 12:01, 25 Lip 2007    Temat postu: prosze szybko o rade...

Prosze o pomoc..... Z pokoju usłyszałam głosy małego kotka więc zaczełam sprawdzać z kąd te głosy dobiegają, okazało się że dobiegające z krzaczek z terenu starej opuszczonej fabryki. zaczełam miauczeć po kociemu i mała czarna kuleczka z odpowiadaniem kierowała się w stronę mojego głosu, gdy podeszła patrzała się na mnie swoimi małymi oczkami. chciałam pogłaskać ale sie przestraszył i schował się za bramą ,nie dałam rady przejść bo miała klapki, więc pobiegłam do domu i wziełam jedzenie dla kotów. Gdy wróciłam nie było go więc zaczełam miauczeć ponownie i zaczoł się odzywać ,szedł w moim kierunku ale zatrzymał się za bramą, chciałam u dać jeść więc rzuciłam mu jedzenie ,ale znowu uciekł co mam robić jak mu pomoc, przejść przez płot i go nakarmic, pomocy!wykrzyknikwykrzyknikwykrzyknikwykrzyknikwykrzyknik

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Milka
Moderator
Moderator



Dołączył: 30 Kwi 2007
Posty: 2068
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań!

PostWysłany: Śro 12:04, 25 Lip 2007    Temat postu:

Ja bym przeszła przez płot, nakarmiła i zabrała. Jeśli nie mogłabym go zatrzymać oddałabym go do schroniska. Małego kotka ktoś na 100% weźmie Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
k@uk@zk@
Chomiczek
Chomiczek



Dołączył: 23 Lip 2007
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: poznań

PostWysłany: Śro 12:07, 25 Lip 2007    Temat postu:

dzieki, własnie sie przebrałam, bo tam sa kolce i pokrzywy, lece z jedzeniem i przejde przez plot, i go poszukam moze uda mi sie go oswoic.... lece papap

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
k@uk@zk@
Chomiczek
Chomiczek



Dołączył: 23 Lip 2007
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: poznań

PostWysłany: Śro 12:56, 25 Lip 2007    Temat postu:

wruciłam jestem brudna, okaleczona, zraniona a kicie nie udało mi sie złapać, zaczełam gonić ją ,a ona starała mi sie schować. Wpadała do dziury więc musiałam ja wyciągnąć ,ale nie była miła, zaczoł( to on bo zdarzyłam zobaczyć) syczeć i pokazywała pazurki, nie dała się wogle od siebie zbliżyć. Podstawiałam jemu jedzenie pod nosek nawet nie ruszył i goniłam go po całych krzakach i nic ,ale po woli dawał mi sie dotknąć i trochę unieś ,ale potem się wyrywał i uciekał dalej ,ale bylam uparta i szłam za nim. W końcu wszedł w takie krzaki przez które nie dałam rady przejść i zniknął mi z oczu zostawiłam jedzenie z myślą że może zje...... mam nadzieje ze nic jej nie będzie.........

ort!//Olciak


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Olciak
Moderator
Moderator



Dołączył: 27 Kwi 2007
Posty: 936
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: R-Sko

PostWysłany: Śro 17:36, 25 Lip 2007    Temat postu:

Ja na Twoim miejscu starałabym się złapać to kocie. Może w tej opuszczonej fabryce jest gdzieś jego matka. Poszukaj jej, moze jest ranna albo coś w tym stylu. Co do kociaka, spróbuj go oswoić i popytaj po znajomych - może ktoś będzie chciał małęgo kota, albo zostaw go u siebie. W ostateczności zanieś kotka do schroniska. Ale jak da się wziąść na ręcę postaraj się mu znaleźc jakiś dom.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
k@uk@zk@
Chomiczek
Chomiczek



Dołączył: 23 Lip 2007
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: poznań

PostWysłany: Śro 18:43, 25 Lip 2007    Temat postu:

Olciak nie łatwo wziąść na ręce kotka który syczy i drapie jak się go bierze a matkę chyba słyszałam bo jakiś duży kot nawoływał, nie jestem pewna czy to ona..... zobacze jutro czy jest cały.....

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Olciak
Moderator
Moderator



Dołączył: 27 Kwi 2007
Posty: 936
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: R-Sko

PostWysłany: Śro 21:03, 25 Lip 2007    Temat postu:

Nie mówie że łatwo, napisałabym "może spróbowałabyś'. To nie łatwe, ja też kiedyś łapałam kocięta (3) z dworu głodne, bo ich matke potrąciło auto (wiem, bo chowały się u mnie w pralni) i musiałam je wyłapać bo by chyba z głodu pozdychały. Pomagała mi mama, znaczy ona taranowała im droge a ja je wyłapywałam. Też kosztowało mnie to dużo 'krwi' i cierpliwości ale zależało mi na tym, żeby żyły. Moja kocica (o dziwo) je zaakceptowała i traktowała jak swoje więc jakoś je w domu przetszymałam. Odchowałam je, a jedno udało mi się wepchnąc koleżance. Dwa pozostałe puściłam na wolność (może to nie odpowiedzialne, że wolałam to niż schronisko) i mama im znosi czasami coś do jedzenia.
Kiedyś też łapałam kotka którego sąsiad otruł (niestety nie dało się go uratować ;( ). Moja mama i siostry to kociary więc z kotami mam duże doświadczenie, miałam ich kilka. Moja kocica rodziła pare razy i nawet porody odbierałam także o kotach wiem sporo Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karola
Króliczek
Króliczek



Dołączył: 16 Sie 2007
Posty: 192
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 0:00, 18 Sie 2007    Temat postu:

Ło matko.. ja to tyle kotów wychowałam z podwórka ze hej!
Gdy byłam mniejsza co roku w wakacje rodziły się małe kocięta. Braliśmy je i trzymliśmy w bloku pod schodami. Tzn. były tam tylko w godz. od około 23.00 do około 6-7 rano. Więc tylko przebywały tam przez noc. Zzrobiliśmy im taki duży karton z wyposażeniem. W ciągu dnia kotkami opiekowaliśmy się na podwórku. Latały sobie bawiły się no i szukaliśmy im domu. I zawsze wszystkie domek znalazłyRazzRazz Zawsze nam było smutno gdy się z nimi rozstawaliśmy. Teraz bym tak nie mogła wstawać do kotów o 6 rano.. Nie raz jakiś był chory i słaby i szliśmy z nim do wete a mimo tego odszedł... Sad pod blokiem do teraz są szczątki grobów od kotów. Zawsze chowaliśmy je w jednym miejscu i miały grób taki jak od ludzi Razz no prawie.. Gdyby tak naliczyć ilu kotom znaleźliśmy dom to byłoby ich chyba około 20 RazzRazzRazz
Nie mówiąc już o kotach, szukaliśmy domki tez pieskom:P Ale to już inna historia.
Zawsze wszyscy nam mówili żebyśmy zostawili te koty ich mamą, ale myśmy bardzo lubili się nimi zajmować i opiekować. Co w tym złego.. przynajmiej mają teraz kochający dom a nie brudne podwórko:| Ludziom zawsze ściemnialiśmy że matko tych kociąt umarła albo je zostawiła żeby ludzie się odczepili. Nawet do teraz pamiętam imiona tych kotów i jak wyglądałyWink

Ja bym Ci radziła zostawić tego kotka jeżeli nie zagwarantujesz mu domku. Matka na pewno się nim zajmie Razz Oczywiście dobrze by było żebys dokarmiała tamtejsze koty.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ada- wojowniczka
Moderator
Moderator



Dołączył: 25 Kwi 2007
Posty: 1686
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z WARSZAWY

PostWysłany: Sob 10:06, 18 Sie 2007    Temat postu:

Zgadzam się z Karoliną. Skoro żyje na wolności, niech tam zostanie, ale na pewno powinnaś go odwiedzać i dokarmiać. Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pokemon1233
Chomiczek
Chomiczek



Dołączył: 01 Mar 2010
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zagranica
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 8:44, 01 Mar 2010    Temat postu:

ja na twoim miejscu przeszedł przez plot i spróbował go zabrał do domu... gdyby było trudno przychodził bym codziennie i dawal mu jesc i z tym by sie oswoił.... pozniej zabrał bym go do domu i wszystko bylo by good Smile Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pokemon1233
Chomiczek
Chomiczek



Dołączył: 01 Mar 2010
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zagranica
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 8:45, 01 Mar 2010    Temat postu:

pokemon1233 napisał:
ja na twoim miejscu przeszedł przez plot i spróbował go zabrał do domu... gdyby było trudno przychodził bym codziennie i dawal mu jesc i z tym by sie oswoił.... pozniej zabrał bym go do domu i wszystko bylo by good Smile Very Happy






Ł17





Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ojeja
Chomiczek
Chomiczek



Dołączył: 17 Gru 2009
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 19:01, 01 Mar 2010    Temat postu:

pokemonku1233 to jest wątek z 2007 roku - więc z przed dwóch i pół lat - czytaj/sprawdzaj daty. ten kot jest już dorosłym kotem Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dominia16
Kotek
Kotek



Dołączył: 01 Lut 2008
Posty: 989
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Olsztyn

PostWysłany: Wto 11:21, 06 Kwi 2010    Temat postu:

Hehe
Ojeja - racja Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jolcia05
Chomiczek
Chomiczek



Dołączył: 14 Paź 2010
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 10:38, 15 Lis 2010    Temat postu:

Jeżeli tylko możesz mu pomóc i zabrać go do swojego domu to zrób to. Teraz się ciebie boi bo cie nie zna, ale za jakiś czas się do ciebie przyzwyczai i będzie sam do ciebie podchodził, żebyś go pogłaskała albo dała mu zjeść. Poza tym w ten sposób go uratujesz, ponieważ nie wiadomo jaki los go spotka na wolności.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
malibu
Chomiczek
Chomiczek



Dołączył: 07 Mar 2011
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 8:30, 11 Paź 2012    Temat postu:

Biedny kotek, ja bym postarała się go złapać i zabrac w bezpieczne miejsce

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum psy:koty:gryzonie:konie:ryby:terrarystyka:SB-dla zarejestrowanych! Strona Główna -> Koty / Wychowanie
Idź do strony 1, 2  Następny
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin