Forum psy:koty:gryzonie:konie:ryby:terrarystyka:SB-dla zarejestrowanych! Strona Główna psy:koty:gryzonie:konie:ryby:terrarystyka:SB-dla zarejestrowanych!
Zwierzęta; forum o zwierzętach !Zapraszamy do rejestracji
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Uwelbiam koty,a Wy?
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 6, 7, 8 ... 15, 16, 17  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum psy:koty:gryzonie:konie:ryby:terrarystyka:SB-dla zarejestrowanych! Strona Główna -> Koty / Ogólne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Olciak
Moderator
Moderator



Dołączył: 27 Kwi 2007
Posty: 936
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: R-Sko

PostWysłany: Sob 10:09, 12 Maj 2007    Temat postu:

Widziałam! ^^ Bosssskie
A żeby nie robić już off'a, no to ja uwielbiam kotki Razz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Natala C
Chomiczek
Chomiczek



Dołączył: 08 Cze 2007
Posty: 68
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 22:11, 08 Cze 2007    Temat postu:

Olciak przerażająca jest historia Twoich kotów. Z taki spokojem opowiadasz o tym, jak męczyła się Twoja kotka podczas licznych porodów. Po co jej na to pozwalałaś? Przecież wystarczyło ją wysterylizować i oszczędzić jej cierpień. Tak samo ten drugi kot, gdyby nie był puszczany bez nadzoru nie musiałby konać w takich męczarniach. Jestem zszokowana Twoją postawą. Mam jednak nadzieję, że nauczyłaś się już na własnych błędach i już nigdy więcej ich nie popełnisz.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Milka
Moderator
Moderator



Dołączył: 30 Kwi 2007
Posty: 2068
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań!

PostWysłany: Sob 8:32, 09 Cze 2007    Temat postu:

Ejj, ale przecież było widać, że jest jej żal...Neutral

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Natala C
Chomiczek
Chomiczek



Dołączył: 08 Cze 2007
Posty: 68
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 12:21, 09 Cze 2007    Temat postu:

No tak żal. Ale można było temu wszystkiemu zapobiec. Chociaż człowiek uczy się na błędach.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia
Moderator
Moderator



Dołączył: 17 Kwi 2007
Posty: 1966
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Klukówek City

PostWysłany: Sob 12:31, 09 Cze 2007    Temat postu:

Kota jest chyba dośc trudno upilnowac... Koty chadzają własnymi ścieżkami...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Olciak
Moderator
Moderator



Dołączył: 27 Kwi 2007
Posty: 936
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: R-Sko

PostWysłany: Sob 14:46, 09 Cze 2007    Temat postu:

Słucham? Ja opowiadam to ze spokojem? Jesteś beszczelna. Rolling Eyes Jak jesteś taka mądra, to trzeba mi było dać pieniądze na tą dość kosztowną operacje. Na tą chwilę kotka jest wysterylizowana. Hmm.. może mi powiesz, jak miałam zapobiec ciąży skoro moja kocica jest wypuszczana na dwór? Hmm, pewnie odpowiesz, że mogłam ją uwięzić w domu, zrobić jej kuwetę i odebrać jej wolność? No to powiedz to mojej kocicy, którą mam od kociaka z podwórka, która się na nim urodziła, i która bez niego chyba by mi zwariowała w 4 ścianach . Nie myśl sobie, że ja jestem jakaś bez uczuciowa, że ja się śmiałam, radowałam i cieszyłam kiedy te dwa niewinne kociaki leżały zdechłe przy Miśce, a ona niczego nieświadomowa lizała im futerko. Nie. Ryczałam. Myślisz może, że również cieszyłam się, śmiałam, robiłam balange, kiedy mój kochany kocurek przyszedł do domu ledwo żywy. Nie. Ryczałam. A może też zrobiłam balangę, kiedy dowiedziałam się o tym, ze syn mojej Misi jest sparaliżowany? Nie. Mimo że znałam go tylko przez jego pierwsze, kocie dni, i nie widziałam go przez pare dobrych lat to i tak płakałam. Heh, i na pewno też skakałam z radości, kiedy dzisiaj dowiedziałam się że on zdechł?
Nie torturuję moich zwierząt, nie znęcam się nad nimi i nie cieszę się z bólu jakiego doświadczają.
Nie jestem histeryczką, nie jestem wariatką, nie jestem inna, i nie pyskuję. Pilnuj swojego nosa, bo nic o mnie nie wiesz.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia
Moderator
Moderator



Dołączył: 17 Kwi 2007
Posty: 1966
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Klukówek City

PostWysłany: Sob 17:11, 09 Cze 2007    Temat postu:

Puk nie żyje Question Jeżeli tak, to bardzo przykro mi z tego powodu Crying or Very sad

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ada- wojowniczka
Moderator
Moderator



Dołączył: 25 Kwi 2007
Posty: 1686
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z WARSZAWY

PostWysłany: Sob 17:46, 09 Cze 2007    Temat postu:

Przykro mi...niestety, rzecz naturalna. Nikt nie jest nieśmiertelny, choć czasem tego chcemy...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zuzia
Administratorr
Administratorr



Dołączył: 12 Mar 2007
Posty: 2525
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Strzelce Opolskie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 17:50, 09 Cze 2007    Temat postu:

Oj biedny Puk ... ;( Myślałam,że przeżyje ...
Świece dla Niego [*] ['] [*]
Spoczyawaj w pokoju ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Milka
Moderator
Moderator



Dołączył: 30 Kwi 2007
Posty: 2068
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań!

PostWysłany: Sob 18:00, 09 Cze 2007    Temat postu:

Jeju, Olu... Współczuję, naprawdę! [*]

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ada- wojowniczka
Moderator
Moderator



Dołączył: 25 Kwi 2007
Posty: 1686
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z WARSZAWY

PostWysłany: Sob 18:08, 09 Cze 2007    Temat postu:

Pewnie był fajny skoro go tak ciepło wspominasz...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Olciak
Moderator
Moderator



Dołączył: 27 Kwi 2007
Posty: 936
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: R-Sko

PostWysłany: Sob 19:02, 09 Cze 2007    Temat postu:

Denerwują mnie tacy ludzie. Nic nie wiedzą, a piszą byle by wyjść na najmądrzejszych 'Och, człowiek uczysię na łędach'. No co Ty powiesz? Pff... Wkurzyłam się, i to mocno.

Co do Puka... Tak. dzisiaj się dowiedziałam, ze zdechł. Nie było już dla niego ratunku.. NIE ICH WINA, DROGA NATALIO, ŻE PUK POTRAFIŁ PRZESKAKIWAĆ PRZEZ OGRODZENIE DOMKU JEDNORODZINNEGO, WIĘC NIE PISZ, ŻE 'trzeba go było pilnować'.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Natala C
Chomiczek
Chomiczek



Dołączył: 08 Cze 2007
Posty: 68
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 9:14, 10 Cze 2007    Temat postu:

Również mi przykro z jego powodu. Sad
Najwyraźniej nie zrozumiałaś moich intencji. Ja nie mam zamiaru robić z Ciebie potwora. Wiem, że przeżywałaś to wszystko, zresztą, jak każdy normalny człowiek. Rozumiem, że jak się ma dom z ogródkiem to ciężko jest kota w nim zamknąć, bo sam się domaga wypuszczania. Miałam na myśli to, że jak już się wypuszcza to trzeba kota zabezpieczyć. Czyli właśnie ta sterylizacja kotki, by nie zaszła w ciążę (choć właściwie powinno się sterylizować wszystkie kotki niehodowlane), kastracja kocurka by nie miał tendencji do włóczenia się. Ogródek też można zabezpieczyć przed ucieczką kota, na [link widoczny dla zalogowanych] było o tym nie raz wspominane. Wystarczą tylko finanse (choć czasami uda się coś załatwić po znajomości) oraz dobre chęci. Jeśli ogródek jest niezabezpieczony to niestety trzeba się liczyć z tym, że kot może się z niego wydostać. A koty niestety nie zdają sobie sprawy z zagrożeń, jakie na nie czyhają. Dlatego mogą zostać potrącone przez samochód, zaatakowane przez psa, albo nawet pobite przez jakiegoś złego człowieka. Dlatego to My ponosimy odpowiedzialność za nasze koty i to My musimy ich pilnować. Oczywiście nie mam na myśli biegania za kotem po ogródku i pilnowania czy przypadkiem nie wspina się na ogrodzenie. Ale można kotom jakoś uniemożliwić ucieczkę.
A co do uczenia się na błędach to miałam na myśli to, że zapewne teraz jakbyś miała nową kotkę, wysterylizowałabyś ją przed wypuszczaniem na dwór, by nie spotkał jej los poprzedniej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Milka
Moderator
Moderator



Dołączył: 30 Kwi 2007
Posty: 2068
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań!

PostWysłany: Nie 9:16, 10 Cze 2007    Temat postu:

Tak, jasne, masz rację, ale niestety nie każdy ma te wspomniane finanse na wysterylizowanie kotki, czy kocura...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ada- wojowniczka
Moderator
Moderator



Dołączył: 25 Kwi 2007
Posty: 1686
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z WARSZAWY

PostWysłany: Nie 9:45, 10 Cze 2007    Temat postu:

Myślę że to powinno być tańsze skoro jest tyle reklam i fundacji o kastrowaniu i sterylizowaniu. Ja zapłaciłam ok. 700-1000zł. Coś w tych granicach.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum psy:koty:gryzonie:konie:ryby:terrarystyka:SB-dla zarejestrowanych! Strona Główna -> Koty / Ogólne
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 6, 7, 8 ... 15, 16, 17  Następny
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 6, 7, 8 ... 15, 16, 17  Następny
Strona 7 z 17

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin