Forum psy:koty:gryzonie:konie:ryby:terrarystyka:SB-dla zarejestrowanych! Strona Główna psy:koty:gryzonie:konie:ryby:terrarystyka:SB-dla zarejestrowanych!
Zwierzęta; forum o zwierzętach !Zapraszamy do rejestracji
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Wegetarianizm
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum psy:koty:gryzonie:konie:ryby:terrarystyka:SB-dla zarejestrowanych! Strona Główna -> Rozmowy na każdy temat
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Jesz mięso?
Mięso? Yhhmm, pychota! Przecież to TYLKO zwierzęta..
15%
 15%  [ 5 ]
Muszę, choć nie chcę. Mój organizm potrzebuje.
12%
 12%  [ 4 ]
Szkoda mi tych zwierząt, więc jem sporadycznie - jak najmniej.
57%
 57%  [ 19 ]
Nie. Jestem wegetarianinem/nką.
15%
 15%  [ 5 ]
Wszystkich Głosów : 33

Autor Wiadomość
Olciak
Moderator
Moderator



Dołączył: 27 Kwi 2007
Posty: 936
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: R-Sko

PostWysłany: Nie 11:24, 03 Cze 2007    Temat postu: Wegetarianizm

Wegetarianizm
Czy jesteś 'jaroszem'? Co sądzisz o zabijaniu zwierząt dla mięsa? Czy jesteś temu sprzeciwny?
Proszę o szczere odpowiedzi.

Ja jem mięso sporadycznie. Za każdym razem gdy przykładowo mam w niedziele kurę myślę sobie że to skrzydełko to było kiedyś skrzydełkiem żywej kurki, która została bestialsko zarżnięta dla mięsa Rolling Eyes W przszyłości chce zostać wegetarianką, natomiast teraz staram się jeść tylko w niedziele na obiad.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Milka
Moderator
Moderator



Dołączył: 30 Kwi 2007
Posty: 2068
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań!

PostWysłany: Nie 13:09, 03 Cze 2007    Temat postu:

Ja również jem sporadycznie. Chciałam zostać wegetarianką, ale nie mogę, bo oś tam, coś tam... Muszę co jakiś czas jeść mięso...Neutral Nigdy nie jem szynki, pasztetów itp...

Co do zabijania zwierząt dla mięsa, uważam, że jest to wielkie okrucieństwo... Hodować zwierzę tylko dlatego, żeby je potem zabić?!?! Nie mogłabym!
To powinno być jakoś karalne, czy coś...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia
Moderator
Moderator



Dołączył: 17 Kwi 2007
Posty: 1966
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Klukówek City

PostWysłany: Nie 17:26, 03 Cze 2007    Temat postu:

Ja też raczej często nie jadam mięsa. Np. na farmach drobiu te biedne kurki są trzymane w ciasnych klatkach i w życiu nie widziały trawy... To nie jest hodowanie zwierząt tylko produkowanie zwierząt Sad A mięsa to ja wręcz nie lubię.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Milka
Moderator
Moderator



Dołączył: 30 Kwi 2007
Posty: 2068
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań!

PostWysłany: Nie 19:50, 03 Cze 2007    Temat postu:

No, jak zwał, tak zwał, ale chodzi o to samo! Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Natala C
Chomiczek
Chomiczek



Dołączył: 08 Cze 2007
Posty: 68
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 11:31, 10 Cze 2007    Temat postu:

Ja rozumiem to, że człowiek zabija i zjada zwierzęta. Jesteśmy wszystkożerni i mięso przez tysiące lat odgrywało ważną rolę w naszej diecie. Rozumiem też ludzi, którzy po prostu lubią mięso i nigdy z niego nie zrezygnują. Dlatego jestem za hodowlą zwierząt w celach konsumpcyjnych, lecz pod dwoma warunkami:
1. Zwierzęta te będą miały godziwe życie, będą pielęgnowane z największą troską. Nie będą zamykane w ciasnych klatkach, tylko będą mogły biegać po trawie, poznać zapach kwiatów itp. Będą miały odpowiednią dietę (a nie taką, byleby tylko utuczyć). Oraz ludzie będą się nimi opiekować z największą troską.
2. Będą zabijane w humanitarny sposób. Szybki i bezbolesny. A nie np. wrzucane żywcem do wrzątku (niestety widziałam taki filmik). Zwierzęta mają umrzeć w spokoju, tak by do samego końca były szczęśliwe.
Jeśliby tak miały wyglądać hodowle zwierząt to jestem za. Lecz niestety na razie, przynajmniej w naszym kraju nie zapowiada się na taką rewolucję.
Sama nie lubię mięsa. Jedynie drób. Lecz ostatnio z coraz większym trudem idzie mi jego jedzenie. Ostatnio, jedząc udka kurczaka tak mi się odechciało jeść, że nie dokończyłam obiadu (zjadłam tylko ryż). Już od dłuższego czasu planuję zostać wegetarianką, lecz ciągle mam obawy. Muszę sobie w końcu odpowiednio zbilansować dietę, a wcześniej nie zwracałam na to uwagi. Lecz pewnie kiedyś osiągnę swój cel.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Milka
Moderator
Moderator



Dołączył: 30 Kwi 2007
Posty: 2068
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań!

PostWysłany: Nie 14:06, 10 Cze 2007    Temat postu:

Ja jestem przeciw i zdania nie zmienię...
Jasne, mięso było podstawą diety, ale czasy się zmieniły i ludzie też.(niektórzy..Neutral)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ada- wojowniczka
Moderator
Moderator



Dołączył: 25 Kwi 2007
Posty: 1686
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z WARSZAWY

PostWysłany: Nie 16:11, 10 Cze 2007    Temat postu:

Ja jem mięso, bo człowiek tego potrzebuje. Gdyby było tak jak Natalia mówi, było by ok. Co Ci po życiu w męczarniach i nie dość że na starość jeszcze możesz zachorować. Jak możesz paść się na łące w godnych warunkach i zabiją cię bezbolesnie. Ja jem i będę jeść mięso, bo według mnie to że ludzie nie będą jeść mięsa, nie zmieni stosunku hodowania zwierząt na rzeź.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Milka
Moderator
Moderator



Dołączył: 30 Kwi 2007
Posty: 2068
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań!

PostWysłany: Nie 19:34, 10 Cze 2007    Temat postu:

Mięso nie jest potrzebne, bo z łatwością można je zastąpić innymi produktami...Neutral

Ja nie zmusiłabym się do jedzenia często mięsa nawet, jeśli byłoby tak, jak mówicie.... Po prostu nie mogę myśleć o tym, że jem coś/kogoś...Sad


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ada- wojowniczka
Moderator
Moderator



Dołączył: 25 Kwi 2007
Posty: 1686
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z WARSZAWY

PostWysłany: Pon 13:52, 11 Cze 2007    Temat postu:

Każdy potrzebuje co innego i woli co innego. Moja cała rodzina jest mięsożerna... Rolling Eyes I ja jeden dzień bez mięsa słabo przetrzymuje. I nie mówcie po tym co napisałam złośliwych komentarzy Mad

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Madzik
Moderator
Moderator



Dołączył: 30 Kwi 2007
Posty: 244
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z daleka:)

PostWysłany: Czw 18:02, 14 Cze 2007    Temat postu:

ja jestem wegetarianka od przeszlo 2 lat i sie z tym swiatnie czuje Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Olciak
Moderator
Moderator



Dołączył: 27 Kwi 2007
Posty: 936
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: R-Sko

PostWysłany: Czw 19:31, 14 Cze 2007    Temat postu:

Noi można? To jest właśnie żywy dowód na to, że wszystko można.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Milka
Moderator
Moderator



Dołączył: 30 Kwi 2007
Posty: 2068
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań!

PostWysłany: Czw 20:08, 14 Cze 2007    Temat postu:

Moja koleżanka jest od ponad roku. Żyje i świetnie się czuje, więc, Ada, jednak mięso nie jest potrzebne Rolling Eyes

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mihashi
Chomiczek
Chomiczek



Dołączył: 12 Cze 2007
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 20:34, 14 Cze 2007    Temat postu:

Ja też od niedana nie jem mięsa i nie zamierzam. Noi rodzice już się z tym pogodzili (no a raczej mama). A z ojcem o tym wogole nie rozmawiałam ale słyszał co i jak. Babcia, kóra zawsze wmawiała (i nadal to robi) jedzenie a w tym mięso ku mojemu zdziwieniu zareagowała pozytywnie. Nic nie mówi mi nt mięsa a nawet stwierdziła, że to zdrowe i ostatnio specjalnie dla mnie kupiła kotlety sojowe <pychota>. Już dawno wiedziałam, że kiedyś będę wege. Jednak poszerzenie mojej wiedzy na temat przemysłowego chowu znacznie przyśpszyło moją decyzję ... Kastracja bez znieczulenia ... Nigdy tego nie poprę

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Olciak
Moderator
Moderator



Dołączył: 27 Kwi 2007
Posty: 936
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: R-Sko

PostWysłany: Czw 21:00, 14 Cze 2007    Temat postu:

Noi kolejny dowód na to. Ada, to nie jest tak, że bez mięsa to Ty w ogóle będziesz słaba, dostaniesz zapaści, umrzesz, będziesz wybomiotowac, czy Bóg wie jeszcze co. Nie masz racji. Powiedziałaś 'mięso jest potrzebne', bo Ty tak tak uważasz, a to wcale prawdą nie jest. Niepotwierdzonych rzeczy się nie mówi Confused Bez mięsa da się żyć - każdy mądry Ci to powie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mihashi
Chomiczek
Chomiczek



Dołączył: 12 Cze 2007
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 12:21, 16 Cze 2007    Temat postu:

Jeszcze tylko coś dopisze

Cytat:
według mnie to że ludzie nie będą jeść mięsa, nie zmieni stosunku hodowania zwierząt na rzeź.


Same przejście na wege nie zmieni stosunku ludzi do zwierząt. Jednak im mniej będziemy zjadać mięsa tym będzie na nie mniejsze zapotrzebowanie a co za tym idzie ... mniej zwierząt będzie cierpiało.

Cytat:
Ja jem mięso, bo człowiek tego potrzebuje.


Nie zamierzam Cię do niczego namawiać. Jednak mięso nie jest takie niezastąpione (np. soja zawiera wszytskie niezbędne aminokwasy, zresztą odpowiednio zróżnicowana dieta tez Ci je zapewni, wapń i żelazo znajdziesz w roślinach strączkowych itp). Zresztą pokarm wegetariański nie jest tak tłusty (więc i nie powoduje otyłości). Zresztą tluszcze roślinne są nienasycona a zwierzęce nasycone. A jak pisze wikipedia "Spożywanie nadmiaru tłuszczów – zwłaszcza nasyconych – sprzyja jednak chorobom układu krążenia". Znam dziewczynę (nie osobiście ale piszę z nią), która od 8 lat jest wege a od kilku (nie wiem dokłądnie ilu) weganką i wierz mi lub nie ale nieskarzy się na żadne problemy ze zdrowiem. Koleżanka o której napisała Agata też z tego co mi wiadomo też nie ma żadnych problemów zdrowotnych. Więc to nie jest potrzeba a przyzwyczajenie i kultura.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum psy:koty:gryzonie:konie:ryby:terrarystyka:SB-dla zarejestrowanych! Strona Główna -> Rozmowy na każdy temat
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
Strona 1 z 10

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin